Newsy

Polska chce zachęcić do testowania pojazdów autonomicznych na naszych drogach. Powstaje baza scenariuszy do takich testów

2024-02-28  |  06:30
Mówi:Sławomir Lewandowski, Departament Strategii Transportu, Ministerstwo Infrastruktury
dr inż. Mikołaj Kruszewski, kierownik Centrum Telematyki Transportu, Instytut Transportu Samochodowego

Algorytmy samochodów autonomicznych będą się mogły nauczyć polskich dróg, zanim się na nich pojawią. Pomoże w tym baza ponad 800 scenariuszy dotyczących rzeczywistych sytuacji w ruchu ulicznym w Polsce w różnych warunkach. Tworzą ją wspólnie Instytut Transportu Samochodowego i Politechnika Warszawska, a efekty projektu spodziewane są w 2025 roku. Udostępnienie tej bazy w otwartych źródłach ma zachęcić producentów do testowania pojazdów autonomicznych w Polsce. Ułatwienia dla prac badawczych w tym zakresie są również celem nowych przepisów, nad którymi pracuje resort infrastruktury, a które mają zostać przyjęte w I kwartale 2025 roku.

Ministerstwo Infrastruktury rozpoczyna prace nad projektem zmian w przepisach o ruchu drogowym, które mają ułatwić testowanie pojazdów autonomicznych oraz ich wyposażenia na drogach publicznych. Jak podkreśla resort, obowiązujące w tym zakresie od 2018 roku prawo jest niewystarczające i poprzez swoją restrykcyjność blokuje rozwój inicjatyw związanych z tym segmentem motoryzacji. Do podjęcia prac nad nowymi przepisami skłaniają postępy poczynione w projekcie „Polska droga do automatyzacji transportu drogowego” oraz zadania Centrum Kompetencji Pojazdów Autonomicznych i Połączonych ITS. Resort zapowiada, że w nowej ustawie znajdą się m.in. nowa definicja pojazdu autonomicznego, kwestia uzależnienia zezwoleń na testy na drogach publicznych od przeprowadzonych wcześniej testów na torze badawczym czy od ubezpieczenia OC podmiotu testującego, nowe obowiązki organizatora badań i jego odpowiedzialności, obowiązek informowania (zamiast konsultowania) mieszkańców gmin o prowadzonych testach. Ministerstwo zakłada, że nowa ustawa będzie procedowana na początku 2025 roku. 

Przygotowania do testów autonomicznych aut trwają nie tylko od strony legislacyjnej, ale i technicznej. 

Projekt DARTS to polska inicjatywa, która ma ułatwić testowanie pojazdów autonomicznych dla rynku polskiego. Jest związana ze stworzeniem bazy scenariuszy testowych, nakręconych w Polsce w newralgicznych miejscach, najważniejszych ze względu na infrastrukturę, która jest charakterystyczna dla naszego kraju, tak żeby producenci czy deweloperzy mogli testować swoje technologie właśnie dla obrazów zebranych w Polsce. Pozwoli to określić, czy one będą mogły zostać wdrożone i wykorzystywane na polskich drogach – informuje w wywiadzie dla agencji Newseria Innowacje Mikołaj Kruszewski, kierownik Centrum Telematyki Transportu Instytutu Transportu Samochodowego.

Projekt DARTS-PL (ang. Database of Autonomous vehicles Road Testing Scenarios), realizowany przez ITS wspólnie z Politechniką Warszawską, został zlecony przez Ministerstwo Infrastruktury i jest finansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu GOSPOSTRATEG. Jego realizacja rozpoczęła się w grudniu 2022 roku. Nadrzędnym celem jest pobudzenie rynku w obszarze autonomizacji transportu. W toku prac powstanie autorska baza scenariuszy testowych dla pojazdów autonomicznych, uwzględniających polskie warunki drogowe i dane o wypadkach. Będzie ona stanowić podstawę do projektowania, tworzenia, testowania i ewaluacji systemów percepcji pojazdów. Będą to informacje dostarczone przez sensory: IMU, GPS, kamery, radary, lidary oraz dane zbierane przez specjalnie zaprojektowany pojazd. 

Chodzi o to, żeby w warunkach wirtualnych oprogramowanie, które potem ma prowadzić pojazd autonomiczny, nauczyło się polskich dróg – podkreśla Sławomir Lewandowski z Departamentu Strategii Transportu w Ministerstwie Infrastruktury.

– Projekt jest obecnie w fazie rozwoju stanowiska, które pozwoli zebrać te dane i udostępnić je później na platformie w formie bazy open source – dodaje Mikołaj Kruszewski podczas debaty eksperckiej „Wyzwania społeczne, ekonomiczne i techniczne autonomicznego transportu drogowego”, która odbyła się w ubiegłym tygodniu w ITS.

Instytut odpowiada m.in. za opracowanie metodologii doboru miejsc pomiarów, wykonanie pomiarów i wybór scenariuszy czy dostarczenie kompleksowych metadanych. Z kolei po stronie PW leżą kompetencje informatyczne niezbędne na etapie przetwarzania danych zarejestrowanych scenariuszy, filtracji i fuzji danych, wykonania algorytmów półautomatycznego generowania adnotacji, adnotacji scenariuszy, przygotowania infrastruktury i oprogramowania do rozpowszechniania bazy scenariuszy.

W ciągu roku trwania projektu przeprowadzono analizę rozwiązań infrastrukturalnych, które będą brane pod uwagę przy mapowaniu konkretnych odcinków na testy. Wytypowano cztery województwa, w których będą one prowadzone: mazowieckie, łódzkie, wielkopolskie i małopolskie. Do dalszych analiz wytypowano konkretne powiaty w tych województwach, a w ich ramach konkretne miejsca, które z uwagi na częstotliwość wypadków wydają się problematyczne dla człowieka, więc mogą się okazać problematyczne także dla systemów autonomizujących jazdę. Jak wyjaśniają eksperci ITS, spośród 100 referencyjnych fragmentów infrastruktury 60 odcinków to będą przypadki typowe, uwzględniające warunki charakterystyczne dla Polski oraz miejsca o dużej wypadkowości, a 40 odcinków będzie mieć charakter przypadków nietypowych, niezwiązanych z wypadkowością, np. zator drogowy, utrudnienia w ruchu spowodowane przez wypadek, sytuację, w której pieszy przechodzi przez przejście z sygnalizacją świetlną i bez sygnalizacji, oraz przejazd pojazdu uprzywilejowanego.

 Wyników projektu DARTS powinniśmy się spodziewać pod koniec 2025 roku. Wtedy powinna zostać udostępniona cała baza danych, ponad 840 scenariuszów badawczych związanych z infrastrukturą w Polsce, nagrywanych w dzień, w nocy, w różnych warunkach pogodowych, także w różnych porach roku. Natomiast to nie będzie tak naprawdę koniec tej inicjatywy, będzie ona kontynuowana przez kolejne lata, rozwijając zarówno część scenariuszy nagrywanych na drogach, jak i promując tę bazę na zewnątrz, tak żeby jak największa liczba deweloperów i producentów z niej korzystała – dodaje Mikołaj Kruszewski.

Takie projekty przed wdrożeniem testów autonomicznych samochodów są na świecie standardem, ponieważ to rzeczywiste sytuacje stanowią najlepszą bazę do nauki algorytmów sterujących pojazdami. Kilka miesięcy temu naukowcy z Virginia Tech Transportation Institute poddali autonomicznego forda F-150 serii scenariuszy jazdy związanych z bezpieczeństwem publicznym na 395 pasach ekspresowych w Arlington w stanie Wirginia. Ciężarówka miała za zadanie poradzić sobie w 18 sytuacjach, w tym wchodzić w interakcję z pracownikami drogowymi, służbami ratowniczymi i innymi kierowcami. Polskie rozwiązanie jest na etapie rozwijania stanowiska służącego zbieraniu danych, które później zostaną udostępnione na platformie bazy open source.

– Nasz projekt powinien zaowocować bazą danych i bazą scenariuszy testowych, która będzie propagowana wśród potencjalnych interesariuszy. Potem będzie promowana i udostępniana na zasadzie non-profit wszystkim zainteresowanym. Powinno to zaowocować zwiększeniem bezpieczeństwa testów pojazdów autonomicznych, bo system testowania polega na tym, że najpierw testuje się rozwiązania wirtualnie, następnie na poligonach testowych i dopiero potem wyjeżdża na drogi – podkreśla Sławomir Lewandowski.

Dzięki takiej bazie scenariuszy łatwiej będzie zachęcić producentów aut do testowania pojazdów autonomicznych na polskich drogach. Pierwsze tego typu testy w Polsce zostały przeprowadzone w rzeczywistym ruchu ulicznym pod koniec ubiegłego roku w Jaworznie. Są jednak na świecie miasta, w których autonomiczne samochody już uczestniczą w ruchu drogowym. To chociażby San Francisco.

Według Precedence Research światowy rynek samochodów autonomicznych oszacowano w 2022 roku na ponad 120 mld dol., w ciągu dekady jego wartość ma wzrosnąć kilkukrotnie – do ponad 2,3 bln dol., przy średniorocznym wzroście na poziomie 35 proc. Sam amerykański rynek był w 2022 roku wart ok. 36,5 mld dol.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

Ochrona środowiska

Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.